Dodatkowa umowa pomiędzy spółką jawną a wspólnikiem tej spółki

Dodatkowa umowa pomiędzy spółką jawną a wspólnikiem tej spółki

W praktyce zdarzają się sytuacje, gdy wspólnik spółki jawnej rozważa czy prawnie możliwe jest zawarcie dodatkowej umowy o pracę, zlecenia czy też o dzieło, pomiędzy spółką jawną a tym wspólnikiem, na świadczenie na rzecz spółki jawnej usług bądź pracy. Czy zawarcie dodatkowej umowy pomiędzy spółką jawną a wspólnikiem tej spółki jest prawnie dozwolone?

Na początku należy wyjaśnić, do czego zobowiązany jest wspólnik spółki jawnej. Każdy wspólnik spółki jawnej zobowiązany jest do prowadzenia spraw tej spółki i w zamian za tę pracę ma prawo do uczestniczenia w zysku spółki jawnej, natomiast za prowadzenie spraw spółki jawnej wspólnik nie może żądać wynagrodzenia (art. 46 k.s.h.).

Tak więc dodatkowa umowa pomiędzy spółką jawną a wspólnikiem tej spółki, której przedmiotem będzie prowadzenie spraw spółki, będzie niezgodna z art. 39 i 46 k.s.h. Wspólnik spółki jawnej takiej umowy nie może zawrzeć ze spółką jawną.

Warto wskazać, że komentarze do kodeksu spółek handlowych prezentują też bardziej liberalne stanowisko. W komentarzu autorstwa A. Kidyby (Komentarz do art. 46 k.s.h. LEX 2015) wskazuje się, że wspólnik spółki jawnej nie powinien pobierać dodatkowego wynagrodzenia za podejmowanie czynności z zakresu prowadzenia spraw spółki, chyba że postanowienia umowy spółki zawierają w tym przedmiocie odrębne postanowienia. Przyjęcie zasad odmiennych jest więc możliwe, ale wyłącznie na podstawie wyraźnych postanowień umowy spółki jawnej, dopuszczających pobieranie przez wspólników wynagrodzenia za prowadzenie spraw spółki jawnej.

Moim zdaniem, nie jest dopuszczalne zawarcie umowy pomiędzy spółką jawną a jej wspólnikiem, której przedmiotem będą czynności mieszczące się w ramach pojęcia prowadzenia spraw spółki oraz ustalenia w tej umowie wynagrodzenia za tego rodzaju czynności (zobacz: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 14.01.1993 roku, sygn. II UZP 21/92).

Złamanie regulacji zawartej w art. 39 i art. 46 k.s.h., tj. zawarcie dodatkowej umowy, której przedmiotem jest prowadzenie spraw spółki i pobieranie przez wspólnika środków z majątku spółki jawnej za prowadzenie tych spraw będzie skutkowało nieważnością takiej umowy (58 k.c.) oraz koniecznością potraktowania pobranych przez wspólnika świadczeń jako nienależnych. Powyższe skutki prawne związane z uznaniem, iż mamy do czynienia z nieważną umową mają też doniosłe konsekwencje na gruncie przepisów prawa podatkowego. Dla wspólników spółki jawnej dodatkowe wynagrodzenie wypłacane jednemu ze wspólników za wykonywanie czynności mieszczących się w ramach pojęcia prowadzenia spraw spółki nie będą stanowić kosztu uzyskania przychodu (podstawą jest tu przepis zawarty w art. 8 ust. 1-2 oraz art. 23 ust. 1 pkt 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych).

 

Foto dzięki uprzejmości Simon Howden / freedigitalphotos.net

Spółka jawna oraz spółka komandytowa zakładana przez Internet

Spółka jawna oraz spółka komandytowa zakładana przez Internet

Od 15 stycznia 2015 roku wprowadzono nową możliwość rejestracji spółek w Krajowym Rejestrze Sądowym, gdyż obok spółki z o.o. także spółkę jawną oraz spółkę komandytową można założyć albo w tradycyjny sposób wypełniając formularze i przesyłając je pocztą albo też przez Internet, korzystając z wyboru kilku wariantów umowy spółki. Jak założyć spółkę z o.o. (tzw. S24) przez Internet opisałem we wpisie – Spółka S24, czyli spółka z o.o. zakładana przez Internet.

Teraz też można w podobny sposób założyć dwa inne typy spółek – spółkę jawną oraz spółkę komandytową.

Spółka jawna zakładana przez Internet

Tak jak w przypadku spółki z o.o. trzeba otworzyć stronę internetową Ministerstwa Sprawiedliwości. Po pierwsze, należy zarejestrować się na tej stronie – w górnym prawym rogu jest przycisk „Zarejestruj się”. Tworzymy konto na tym portalu. Logujemy się na stronie głównej tego portalu i po zalogowaniu się otwieramy zakładkę – „Rejestracja spółki jawnej z wykorzystaniem wzorca umowy”.

Rozpoczynamy rejestrację spółki jawnej przez Internet. Trzeba pamiętać, że w przypadku zawarcia umowy spółki jawnej lub jej zmiany przy wykorzystaniu wzorca umowy wkład wspólnika może być wyłącznie pieniężny.

Po rejestracji możemy też, za pośrednictwem strony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości, dokonać zmian w umowie spółki jawnej. Można zmienić m.in.:

  1. adres spółki jawnej;
  2. poinformować o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego;
  3. poinformować o ustanowieniu prokury.

W takich wypadkach wniosek o wpis zmian do KRS składany jest za pośrednictwem systemu teleinformatycznego.

Spółkę jawną zawartą za pośrednictwem strony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości można też rozwiązać. Dokonuje się tego poprzez podjęcie uchwały o rozwiązaniu spółki przy wykorzystaniu wzorca uchwały udostępnionego w systemie teleinformatycznym.

Spółka komandytowa zakładana przez Internet

Także spółkę komandytową można założyć za pomocą wzorca umowy, na takich samych zasadach jak wyżej opisane zasady zakładania spółki jawnej. Umowa spółki komandytowej, zawarta za pomocą wzorca umowy może być również zmieniona przy wykorzystaniu wzorca uchwały zmieniającej umowę spółki. Do spółki komandytowej, której umowa została zawarta przy wykorzystaniu wzorca umowy, stosuje się odpowiednio przepisy o spółce jawnej, której umowa została zawarta przy wykorzystaniu wzorca umowy.

Zmiany do umów spółek jawnej i komandytowej

Opłata sądowa od wniosku o zarejestrowanie w rejestrze przedsiębiorców w Krajowym Rejestrze Sądowym zmiany dotyczącej spółki jawnej, spółki komandytowej oraz spółki z ograniczoną odpowiedzialnością dokonanej przy wykorzystaniu wzorca uchwały udostępnionego w systemie teleinformatycznym wynosi 200 złotych.

 

Foto dzięki uprzejmości stockimages / freedigitalphotos.net

Zwrot wniosku KRS

Zwrot wniosku KRS

Przedsiębiorca, który samodzielnie składa formularze do Krajowego Rejestru Sądowego musi liczyć się z tym, że w przypadku błędów w formularzach lub użycia nieaktualnego wzoru formularza otrzyma zarządzenie referendarza o zwrocie wniosku. Zwrot wniosku KRS wiąże się z tym, że sąd rejestrowy nie wzywa do uzupełnienia braków a niepełny wniosek nie wywołuje żadnych skutków prawnych. W zarządzeniu referendarz sądowy zarządza o: (1) zwrocie wniosku oraz (2) zwrocie wniesionej opłaty sądowej oraz ewentualnie opłacie za ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Zawsze takie zarządzenie zawiera szczegółowe uzasadnienie informujące o tym, dlaczego wniosek został zwrócony a więc sąd wskazuje jakie błędy wnioskodawca popełnił przy wypełnianiu formularza KRS.

Ostatnio, najczęściej błędem jest niezgłoszenie zmiany w zakresie przedmiotu działalności na formularzu KRS-ZM. Niedawno wprowadzone zmiany do ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym wymagają od przedsiębiorców aby przy zgłaszaniu jakikolwiek zmian do KRS dodatkowo wskazali na formularzu KRS-ZM: (a) jeden przedmiot przeważającej działalności według Polskiej Kwalifikacji Działalności na poziomie podklasy (np.: 41.10.Z realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków, 74.11.Z działalność prawnicza, 60.24.A Transport drogowy towarów pojazdami specjalizowanymi) oraz pozostałe ważniejsze przedmioty działalności – nie więcej jednak niż dziewięć takich wskazań. Oczywiście nie jest wymagane dokonanie zmiany umowy spółki w zakresie przedmiotu działalności, nawet wtedy, gdy w umowie spółki wskazane jest kilkanaście i więcej rodzajów działalności gospodarczej. Wystarczy wybrać i wskazać dziesięć najważniejszych rodzajów działalności gospodarczej, w tym jeden, jako przeważający, na poziomie podklasy PKD.

Co należy zrobić po otrzymaniu zarządzenia o zwrocie wniosku o wpis danych do KRS? Czy opłata sądowa oraz opłata za ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym przepada?

Wnioskodawca powinien złożyć, w terminie 7 dni od daty doręczenia zarządzenia o zwrocie, prawidłowo wypełniony formularz KRS. Przy ponownym wypełnianiu formularza należy kierować się uwagami zawartymi w uzasadnieniu do zarządzenia o zwrocie wniosku o wpis danych do KRS. Do prawidłowo wypełnionego formularza należy dołączyć pismo przewodnie, w którym trzeba podać sygnaturę wadliwie wypełnionego formularza (w górnym lewym rogu zarządzenia o zwrocie wniosku będzie wskazany numer sygnatury, np.: Sygnatura akt Wa XIV NsRejKRS 94344/14/550). W piśmie przewodnim należy poprosić sąd o: zaliczenie uprzednio dołączonych oryginałów dokumentów oraz o zaliczenie wpłaconej przy pierwotnym wniosku opłaty sądowej oraz opłaty za ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, jeśli taka była też uiszczona. Tak więc do poprawionego formularza KRS nie dołączamy ponownie dokumentów źródłowych (uchwał, umowy spółki, itp.) ani potwierdzenia przelewu opłaty sądowej.

Po złożeniu prawidłowo już wypełnionych formularzy KRS wraz z pismem przewodnim sąd rejestrowy uzna, że poprawiony wniosek o wpis danych do KRS wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia, w tym też zaliczy uprzednio wpłacone opłaty na poczet poprawionego wniosku. Sąd rejestrowy poprawiony wniosek będzie rozpatrywał pod nowym numerem sygnatury.

Na marginesie wspomnę, że w przypadku gdy formularze KRS zostaną prawidłowo wypełnione, lecz wnioskodawca nie dołączy do nich odpowiednich oryginałów dokumentów (lub dokumenty te będą z wadami) to sąd rejestrowy wyda postanowienie wzywające do uzupełnienia braków w złożonym wniosku. W uzasadnieniu do postanowienia referendarz sądowy wskaże, jakie dokumenty nie zostały dołączone oraz wezwie, we wskazanym terminie, do uzupełnienia wniosku poprzez dołączenie brakujących dokumentów. Uzupełnienie wniosku we wyznaczonym przez sąd terminie o brakujące dokumenty oznaczać będzie dokonanie rejestracji zgłoszonych zmian. Gdyby jednak wniosek nie został uzupełniony o brakujące dokumenty to referendarz sądowy wyda postanowienie o odmowie wpisu do KRS.

Oznacza to, że ponowny wniosek trzeba opłacić tak samo jak pierwotny, a więc nie można w tym przypadku wnosić o zaliczenie opłat uiszczonych przy poprzednio złożonym, niepełnym wniosku. Jeśli więc wnioskodawca ma problemy z uzyskaniem na czas wymaganych dokumentów, należy w wyznaczonym przez sąd rejestrowy terminie na uzupełnienie wniosku poprosić o przedłużenie terminu na uzupełnienie wniosku, wskazując jakie to nadzwyczajne okoliczności uniemożliwiają wnioskodawcy uzupełnienie wniosku.

 

Foto dzięki uprzejmości SweetCrisis / freedigitalphotos.net

 

Rodzaje prokury

Rodzaje prokury

Jak pisałem w innym wpisie pt. „Prokurent w spółce z o.o.” prokura to specjalne pełnomocnictwo handlowe dla osoby fizycznej, pozwalające na reprezentowanie spółki z o.o. Prokurent najczęściej jest powoływany, gdy zarząd chce delegować część swoich obowiązków na zaufaną osobę, w tym w szczególności często spotyka się prokurentów w spółkach z zagranicznym kapitałem. W spółkach z udziałem zagranicznym zarząd najczęściej jest wybierany spośród pracowników macierzystej spółki i w związku z tym w siedzibie spółki członkowie zarządu nie przebywają codziennie. Dlatego też w praktyce zarząd powołuje prokurenta, który ma bieżąco zarządzać taką spółką. Prokura jest też atrakcyjna ze względu na zakres odpowiedzialności prokurenta za długi spółki.

Prokurent może być uprawniony do samodzielnego reprezentowania spółki z o.o. (prokura samodzielna), może też być ograniczony w ten sposób, iż ma prawo reprezentacji jedynie wraz z innym prokurentem (prokura łączna). W praktyce można też spotkać i inne rozwiązania ograniczenia prokurenta: (i) prokurent może działać jedynie łącznie z innym członkiem zarządu (prokura łączna niewłaściwa) oraz (ii) członek zarządu może działać łącznie z innym członkiem zarządu lub prokurentem (reprezentacja mieszana). Żeby wyliczenie było kompletne na marginesie należy wskazać, iż prokurent może być ograniczony do reprezentowania oddziału spółki z o.o. (prokura oddziałowa). Poniżej omawiam poszczególne rodzaje prokury.

 

Prokura samodzielna

Prokura samodzielna lub samoistna pozwala na działanie jednoosobowe w zakresie wynikającym z umocowania. Taki prokurent jest uprawniony do dokonywania wszelkich czynności sądowych i pozasądowych, związanych z prowadzeniem przedsiębiorstwa spółki z o.o. Warto wiedzieć, że prokurent może reprezentować spółkę jedynie w sprawach związanych z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej. Do czynności niezwiązanych z prowadzoną działalnością gospodarczą (np.: zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników) prokurent nie jest umocowany; takie czynności może wykonywać jedynie zarząd. Na marginesie należy przypomnieć, że do niektórych czynności wymagane jest specjalne, odrębne pełnomocnictwo, np.: do zbycia przedsiębiorstwa, zbycia lub obciążenia nieruchomości.

 

Prokura łączna

Prokura łączna polega na tym, że osoby uprawnione do reprezentacji spółki muszą działać wspólnie. Dlatego też przy powoływaniu prokurentów łącznych należy rozważyć, czy nie powołać większej ilości osób jako prokurentów aby w sytuacji, gdy jedna osoba nie może być obecna nie doszło do paraliżu decyzyjnego w spółce.

 

Prokura łączna niewłaściwa

W praktyce spotyka się też tzw. prokurę łączną niewłaściwą. Polega ona na tym, że prokurent może działać jedynie wraz z inną osobą, która nie jest prokurentem (np.: może to być członek zarządu bądź udziałowiec spółki). Praktyka prokury łącznej niewłaściwej została zaaprobowana w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2001 r. sygn. akt III CZP 6/01 oraz jest szeroko komentowana w glosach do tego wyroku – aprobując to rozwiązanie bądź też je krytykując. Dlatego też warto sprawdzić czy w sądzie rejestrowym właściwym dla siedziby spółki obowiązująca praktyka polega na akceptacji tego sposobu reprezentacji spółki z o.o. czy też można się spotkać z odmową wpisu prokury łącznej niewłaściwej. W ostatnio wydanym orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2015 roku skład orzekający uznał, że nie jest dopuszczalna reprezentacja spółki przez prokurenta łącznego niewłaściwego. Tak więc, teraz Krajowy Rejestr Sądowy nie zarejestruje tego sposobu reprezentacji spółki z o.o.

 

Reprezentacja mieszana

Polega na tym, że to członek zarządu musi działać łącznie z innym członkiem zarządu lub z prokurentem. W przypadku więc reprezentacji mieszanej (art. 205 k.s.h.) to członek zarządu jest ograniczony w swym działaniu w imieniu spółki z o.o. i może reprezentować spółkę jedynie działając wspólnie z inną osobą uprawioną osobą.

 

Foto dzięki uprzejmości digitalart / freedigitalphotos.net

Rozporządzenie udziałami w niemieckiej spółce z o.o. (GmbH)

Rozporządzenie udziałami w niemieckiej spółce z o.o. (GmbH)

Zgodnie z niemiecką ustawą o spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, przeniesienie udziałów w niemieckiej spółce z o.o. wymaga zachowania szczególnej formy – aktu notarialnego. Nie jest więc tak, jak w przypadku polskich spółek z o.o., że wystarczającą będzie forma pisemna z podpisami notarialnie poświadczonymi.

Jeżeli więc polski udziałowiec chce zbyć udziały w niemieckiej spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, aby dokonać tej czynności skutecznie musi udać się do notariusza i sporządzić umowę w formie aktu notarialnego. Co więcej, przeniesienie prawa własności do udziałów w spółce niemieckiej powinno być przeprowadzone przed niemieckim notariuszem. Dlaczego? Ponieważ oprócz wymogu aktu notarialnego do skutecznego zarejestrowania zmiany udziałowca w niemieckiej spółce z o.o. wymagane jest aby niemiecki notariusz przekazał niemieckiemu sądowi rejestrowemu aktualną listę wspólników spółki niemieckiej.

Takiej listy nie przekaże np.: polski bądź szwajcarski notariusz, gdyż lista wspólników spółki niemieckiej jest przekazywana w formie elektronicznej a dostęp do systemu mają wyłącznie niemieccy notariusze. Wprawdzie pojawia się nowy nurt orzecznictwa sądów niemieckich wskazujący, iż notariusze nie- niemieccy też mogą sporządzić akt notarialny, którego przedmiotem będzie zbycie udziałów w spółce niemieckiej i taki akt notarialny będzie prawnie skuteczny na podstawie niemieckiego prawa handlowego (orzeczenie Wyższego Sądu Krajowego w Dusseldorfie z dn. 2.3.2011 roku), jednakże z tzw. ostrożności obrotu prawnego do przeprowadzenia sprzedaży udziałów w spółce niemieckiej należy zaangażować niemieckiego notariusza lub niemieckiego konsula, gdy czynność prawna jest zawierana poza granicami Republiki Federalnej Niemiec.

 

Foto dzięki uprzejmości Stuart Miles / freedigitalphotos.net

Reprezentacja jednoosobowa do określonej kwoty w umowie spółki z o.o.

 

Większe spółki z o.o., aby wyeliminować paraliż decyzyjny i inercję dużego podmiotu gospodarczego, decydują się na wprowadzenie przedmiotowo mieszanej reprezentacji spółki, np.: reprezentacja jednoosobowa jest możliwa do określonej kwoty w umowie spółki z o.o., natomiast powyżej tej kwoty spółkę z o.o. musi reprezentować łącznie dwóch członków zarządu.

Oczywiście, możliwe są też bardziej skomplikowane zasady reprezentacji spółki z o.o. – przykładem może być znany każdemu Atlas sp. z o.o., który ma następujący sposób reprezentacji tej spółki z o.o.:

reprezentacja Atlas

W praktyce sądów rejestrowych można się spotkać z orzeczeniami referendarzy sądowych, którzy odmawiają zarejestrowania spółki z o.o., która w swej umowie przewiduje ustalenie zasad reprezentacji spółki w sprawach powyżej określonej wartości. W uzasadnieniu odmowy rejestracji referendarze, moim zdaniem błędnie powołują się na brzmienie art. 204 k.s.h., który stanowi, iż: „prawo członka zarządu do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania dotyczy wszystkich czynności sądowych i pozasądowych spółki.”. Jednakże spojrzenie na przepis zawarty w art. 204 k.s.h. poprzez normę zawartą w art. 205 § 1 zdanie pierwsze k.s.h. („jeżeli zarząd jest wieloosobowy, sposób reprezentowania określa umowa spółki.”) wskaże nam prawidłową odpowiedź, iż w przypadku zarządu wieloosobowego możliwych jest więcej technik reprezentacji spółki niż tylko dwie możliwości: samodzielnie każdy członek zarządu albo dwóch członków zarządu łącznie.

Jeśli już zgodzimy się z twierdzeniem, iż umowa spółki z o.o. może przewidywać kwotowe lub rodzajowe ustalenie zasad reprezentacji spółki z o.o. to pozostaje poszukać odpowiedzi na pytanie jakie są skutki prawne naruszenia tych zasad (przykładowo: Atlas sp. z o.o. jest reprezentowany przez jednego członka zarządu przy podpisaniu umowy sprzedaży, w której cena została określona na 3.500.000 zł). Czy zawarcie transakcji spółkę z naruszeniem technik reprezentacji spółki oznaczać będzie, iż taka czynność prawna jest nieważna?

Odpowiedź znajdziemy w art. 39 § 1 k.c. Przepis ten stanowi, że „kto jako organ osoby prawnej zawarł umowę w jej imieniu nie będąc jej organem albo przekraczając zakres umocowania takiego organu, obowiązany jest do zwrotu tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy, oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania.”. Redakcja tego przepisu nie pozostawia wątpliwości interpretacyjnych – umowa zawarta przez osobę prawną z przekroczeniem zasad reprezentacji jest prawnie bezwzględnie nieważna. Potwierdzają to wyroki Sądu Najwyższego: wyrok z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKN 22/96 oraz wyrok z dnia 8 października 2009 r., II CSK 180/09.

Tak interpretacja, wskazująca na to, iż umowa zawarta z przekroczeniem zasad reprezentacji będzie nieważną potwierdza też brzmienie art. 10 ust. 3 Dyrektywy 2009/101/WE, który stanowi, że „jeśli prawo krajowe przewiduje, że prawo reprezentowania spółki może zostać przyznane na zasadzie odstępstwa od przepisów prawa regulujących te kwestie, na podstawie przepisów statutowych, jednej osobie lub kilku osobom działającym łącznie, to prawo krajowe może przewidzieć możliwość powoływania się na wiążący charakter przepisów statutowych wobec osób trzecich, pod warunkiem, że dotyczą one ogólnej kompetencji do reprezentacji“.

Dlatego też, przy umowach zawieranych ze spółkami z o.o. warto przed podpisaniem umowy sprawdzić w Krajowym Rejestrze Sądowym, czy członek zarządu reprezentujący spółkę z o.o. może działać w imieniu spółki samodzielnie, czy też wymagany jest inny sposób reprezentacji spółki (dwuosobowa łączna, wszyscy członkowie zarządu, itp.).

 

Foto dzięki uprzejmości Gregory Szarkiewicz /freedigitalphotos.net

Do jakiego Sądu złożyć pozew przeciwko członkom zarządu spółki z o.o.?

Do jakiego Sądu złożyć pozew przeciwko członkom zarządu spółki z o.o.?

Wyobraźmy sobie taką sytuację, że pracownik zatrudniony w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością po kilku miesiącach pracy, mimo upominania się u pracodawcy o zaległe wynagrodzenie, nie otrzymał całej wypłaty. Złożył pozew do sądu pracy i sąd wydał wyrok zasądzający zapłatę wynagrodzenia. Wyrok uprawomocnił się. Jednakże pracodawca, mimo przegranego procesu, nie wypłacił byłemu pracownikowi zaległego wynagrodzenia. Pracownik skierował wniosek o przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego do komornika. Po kilku miesiącach komornik przysłał byłemu pracownikowi powiadomienie o bezskuteczności postępowania egzekucyjnego i umorzył je.

Czy były pracownik ma jeszcze jakieś dodatkowe szanse na odzyskanie utraconego wynagrodzenia ?

Były pracownik może skierować swoje roszczenie o zapłatę zaległego wynagrodzenia do członków zarządu spółki z o.o. powołując się na art. 299 k.s.h. Na temat odpowiedzialności członków zarządu za długi spółki można dowiedzieć się też we wpisie – Odpowiedzialność członka zarządu. Były pracownik zaczyna nową sprawę od ustalenia aktualnych adresów zamieszkania członków zarządu spółki z o.o. (taką informację uzyska przeglądając akta rejestrowe spółki w Krajowym Rejestrze Sądowym lub prosząc o taką informację MSW) oraz wysyła na ustalone adresy członów zarządu wezwanie do dobrowolnego spełnienia żądania, tj. wezwanie do zapłaty zaległego wynagrodzenia. Wezwanie do zapłaty musi być wysłane pocztą poleconą za potwierdzeniem odbioru.

Jeśli po przesłaniu wezwania do zapłaty członkowie zarządu spółki dobrowolnie nie zapłacili wynagrodzenia to były pracownik składa pozew przeciwko członkom zarządu spółki z o.o. wiedząc, że niepotrzebna zwłoka doprowadzi do przedawnienia roszczenia o zapłatę wynagrodzenia pracowniczego.

Pozew o zapłatę przeciwko członkom zarządu spółki z o.o. składa się do sądu gospodarczego (art. 2 ust.1 ustawy z dnia 24 maja 1989 roku o rozpoznawaniu przez sądy spraw gospodarczych). Pozew trzeba prawidłowo opłacić opłatą sądową, która wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Jeżeli do pozwu zostaną dołączone wszystkie wymagane dowody wskazujące, iż pracownik nie otrzymał wynagrodzenia a egzekucja z majątku spółki okazała się bezskuteczna to sąd gospodarczy wyda nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Brak sprzeciwu pozwanego doprowadzi do uprawomocnienia się nakazu zapłaty i pracownik będzie miał nową możliwość odzyskania zaległego wynagrodzenia.

Warto pamiętać, że pozew przeciwko członkowi zarządu należy wnieść do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania członka zarządu, a nie siedzibę spółki. W sytuacji, gdy powód wnosi pozew przeciwko kilku członkom zarządu to od powoda zależy który sąd wybierze jako właściwy; sądami z których powód wybiera są sądy właściwe dla różnych miejsc zamieszkania pozwanych (art. 43 par. 1 k.p.c.).

 

Foto dzięki uprzejmości Nongkran_ch / freedigitalphotos.net