Przerejestrowanie spółki z RHB do KRS

przerejestrowanie spółki

Prezydent RP podpisał nowelizację do ustawy wprowadzającej ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym. Nowe przepisy przedłużyły termin na przerejestrowanie spółki, która została zarejestrowana w dawnym Rejestrze Handlowym, tzw. RHB przed 2001 rokiem i nie została przeniesiona do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Nowy termin na dokonanie tej czynności wyznaczono na 31 grudnia 2015 roku. Nie jest to pierwsze przesunięcie terminu na przeniesienie spółki zarejestrowanej w RHB do nowego rejestru – Krajowego Rejestru Sądowego. Poprzednio te czynności należało dokonać do końca 2003 roku, potem przedłużono termin do końca 2005 roku a na następnie “ostateczny” termin wyznaczono na 31 grudnia 2013 roku. Mimo to wciąż ponad sto tysięcy podmiotów zarejestrowanych w dawnym RHB nie dokonało przerejestrowania do Krajowego Rejestru Sądowego.

Czy spółka nieprzerejestrowana może posługiwać się odpisami z RHB do prowadzenia bieżącej działalności gospodarczej? Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca – spółka nieprzerejestrowana będzie mogła legitymować się odpisami z RHB, ale gdy odpis z RHB zostanie okazany w trakcie postępowania przed organem administracji publicznej (w tym też przed urzędem skarbowym), w trakcie postępowania sądowego, w banku, u komornika albo u notariusza to wszystkie te organy mają obowiązek niezwłocznego poinformowania sądu rejestrowanego o tym, że spółka nieprzerejestrowana wciąż prowadzi działalność gospodarczą (art. 9 ust. 4 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. przepisy wprowadzające ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym). Sąd rejestrowy zaś po takim zawiadomieniu rozpocznie procedurę przymuszającą do dokonania przerejestrowania, pod rygorem nałożenia na zarząd takiej spółki grzywny w wysokości do 5.000 zł.

Sama procedura przepisania spółki zarejestrowanej w RHB do KRS nie jest skomplikowana; jednakże wymagane są co najmniej następujące czynności: sprawdzenie czy brzmienie umowy spółki jest zgodne z kodeksem spółek handlowych oraz wprowadzenie wymaganych przepisami zmian (zmiany do umowy spółki z o.o. wymagają formy aktu notarialnego), przygotowanie i złożenie wniosku do sądu rejestrowego oraz opłacenie wymaganych opłat w kwocie 600 zł (500 zł – opłata sądowa; 100 zł – za ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym). Jak widać procedura przerejestrowania spółki z RHB do KRS jest bardzo zbliżona do założenia nowej spółki z o.o. i jej zarejestrowania w sądzie rejestrowym.

Także do 31 grudnia 2015 r. spółka nieprzerejestrowana do KRS będzie miała prawo do posługiwania się odpisami, wyciągami i zaświadczeniami z RHB, z zastrzeżeniem, o którym była mowa powyżej – posługiwanie się odpisem z RHB powinno automatycznie doprowadzić do wszczęcia postępowania przymuszającego przerejestrowanie spółki z RHB do KRS. Zgodnie więc z nowelizacją ponownie przesunięto termin, w którym nieprzerejestrowane spółki stracą swój byt prawny i potrzebne będzie wszczęcie wobec nich procedury likwidacyjnej. Wskazać należy, że tylko do końca 2015 roku nieprzerejestrowane spółki będą mogły występować jako podmioty w postępowaniu cywilnym.

Nieprzerejestrowane spółki wciąż są atrakcyjne gospodarczo, ze względu posiadaną historię, na potencjalną zdolność kredytową czy też wiarygodność dla inwestorów.

foto dzięki uprzejmości Victor Habbick/ freedigitalphotos.net

Niechciany wspólnik w spółce z o.o.

niechciany wspólnik

Podstawowym zabezpieczeniem się przed niechcianym wspólnikiem w spółce z o.o. jest dokonanie odpowiedniego doboru osób, z którymi zamierzamy zawrzeć spółkę z o.o. Z różnych przyczyn nie zawsze się to udaje. Zacząć więc trzeba od tego, że ogólnie mówiąc w praktyce mamy do czynienia z dwiema sytuacjami – chcemy się zabezpieczyć przed nabyciem udziałów przez osobę niepożądaną albo też chcemy się pozbyć niechcianego wspólnika.

 

Jak zabezpieczyć się przed nabyciem udziałów przez osobę niepożądaną

W samej umowie spółki z o.o. można wprowadzić zapisy, które ograniczą możliwość nabywania udziałów przez osoby niepożądane. Dotyczyć to może dwu kategorii osób, (1) spadkobierców po zmarłym wspólniku oraz (2) niepożądanych potencjalnych nabywców udziałów.

Ograniczenia nabycia udziałów przez spadkobierców po zmarłym wspólniku zostały przeze mnie szczegółowo opisane we wpisie pt. „Śmierć wspólnika w spółce z o.o.”.

Teraz omówię prawne możliwości ograniczenia wstąpienia do spółki udziałowców, którzy z różnych względów są niepożądani dla pozostałych wspólników. W szczególności chodzi o sytuacje, gdy jeden ze wspólników może być na tyle nielojalny, że istnieje ryzyko, iż mógłby sprzedać posiadane udziały firmie konkurencyjnej, umożliwiając jej dostęp do tajemnic przedsiębiorstwa.

Na początek zajrzyjmy do przepisów kodeksu spółek handlowych:

Art. 182. § 1. Zbycie udziału, jego części lub ułamkowej części udziału oraz zastawienie udziału umowa spółki może uzależnić od zgody spółki albo w inny sposób ograniczyć.

Jak widać pierwszą możliwością jest ograniczenie zbywania udziałów w ten sposób, że do rozporządzenia udziałami przez wspólnika wymagane jest uzyskanie uprzedniej zgody spółki (np.: w formie uchwały zarządu, rady nadzorczej lub też w uchwale zgromadzenia wspólników). A co ma zrobić wspólnik, który zamierzał sprzedać udziały, lecz nie uzyskał zgody odpowiedniego organu spółki na tę transakcję?

W przypadku, gdy odmówiono zgody na sprzedaż udziałów, sąd rejestrowy może pozwolić na zbycie udziałów, jeżeli istnieją ku temu ważne powody. Niezależnie od tego, iż sąd może finalnie zezwolić na zbycie udziałów, spółka ma prawo w terminie wskazanym przez sąd wskazać własnego nabywcę w miejsce proponowanego przez wspólnika, który zamierza sprzedać udziały. Sąd też może wskazać cenę sprzedaży udziałów oraz wyznaczyć termin na zapłatę ceny po zasięgnięciu, w miarę konieczności, opinii biegłego. Dopiero, gdy wskazany przez spółkę nabywca nie uiści ceny sprzedaży w zakreślonym przez sąd terminie, wspólnik będzie mógł swobodnie rozporządzić swoimi udziałami  (chyba, że nie przyjął oferowanej ceny sprzedaży).

Powyżej cytowany przepis art. 182 k.s.h. wskazuje też, iż umowa spółki z o.o. może „w inny sposób ograniczyć” możliwość zbycia udziałów. W praktyce inne możliwości ograniczenia rozporządzania udziałami dotyczą wprowadzenia do umowy spółki z o.o. zapisów wskazujących na posiadanie odpowiednich kwalifikacji potencjalnych nabywców (np.: posiadania wyższego technicznego wykształcenia), przyznania prawa pierwszeństwa do nabycia udziałów innemu wspólnikowi tej spółki lub też czasowego (np.: na dwa lata od założenia spółki z o.o.) wyłączenia zbywania udziałów. Niemniej jednak ograniczenia nie mogą faktycznie oznaczać zakazu zbywania udziałów, gdyż taki zapis byłby nieskuteczny.

Jeżeli umowa spółki z o.o. zawiera ograniczenie odnośnie zbycia udziałów, lecz wspólnik bez uzyskania tej zgody sprzedaje udziały to taka umowa sprzedaży udziałów będzie nieskuteczna. W wyroku z 7 września 1993 r. (II CRN 60/93) Sąd Najwyższy wskazał, że: „umowa zbycia udziałów zawarta bez zezwolenia spółki z o.o. (do udzielenia którego właściwe jest zgromadzenie wspólników) stanowi czynność bezskuteczną, i to zarówno wobec spółki, jak i w stosunkach między stronami. Umowa taka może się stać skuteczna dopiero wtedy, gdy stosowne zezwolenie zostanie wyraźnie udzielone”.

Jak pozbyć się niechcianego wspólnika?

Najmniej kosztowną metodą rozstanie się z niechcianym wspólnikiem jest zawarcie z nim porozumienia, w którym niechciany wspólnik zbywa udziały na rzecz pozostałych wspólników. Nie zawsze ta metoda da się zastosować w praktyce. Często nie dochodzi do porozumienia pomiędzy wspólnikami i pozostaje przeprowadzenie postępowania sądowego o wyłączenie wspólnika ze spółki. O szczegółach sądowego wyłączenia niechcianego udziałowca ze spółki z o.o. opisałem we wpisie pt. „Wyłączenie wspólnika spółki z o.o.”.

 

 

foto dzięki uprzejmości watcharakun/ freedigitalphotos.net

Przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową

przekształcenie działalności gospodarczej w spółkę

Przepisy kodeksu spółek handlowych przewidują możliwość przekształcenia jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową, czyli w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub spółkę akcyjną. Kiedy warto zastanowić się nad tą możliwością?

Po pierwsze, warto przekształcić prowadzoną jednoosobową działalność gospodarczą w spółkę kapitałową, gdy prowadzona przez osobę fizyczną firma na tyle się rozwinęła, iż prowadzone przedsięwzięcie może, w przypadku kłopotów finansowych, zagrozić egzystencji materialnej przedsiębiorcy. Należy pamiętać, że osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą odpowiada całym swoim teraźniejszym i przyszłym majątkiem za powstałe w trakcie prowadzonej działalności gospodarczej długi.

Po przekształceniu się w spółkę kapitałową (np.: sp. z o.o.) przedsiębiorca ogranicza swą odpowiedzialność majątkiem osobistym za zobowiązania związane z działalnością gospodarczą. Za powstałe po przekształceniu długi wyłącznie spółka będzie odpowiadać własnym majątkiem a za długi powstałe przed przekształceniem spółka będzie odpowiadać solidarnie z osobą fizyczną – przedsiębiorcą. Zgodnie z przepisami solidarna odpowiedzialność spółki i przedsiębiorcy za długi powstałe przed przekształceniem trwa trzy lata od dnia przekształcenia.

Pod drugie, przekształcenie prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową jest polecane tym przedsiębiorcom, którzy uzyskali istotne dla prowadzenia swojej działalności decyzje administracyjne (np.: koncesje, licencje, zezwolenia, itp.) i ze względu na ich szczególny charakter nie jest możliwe (lub jest znacznie utrudnione) przeniesienie tych decyzji administracyjnych na inny istniejący podmiot (np.: nowoutworzoną spółkę z o.o.).

Po trzecie, przekształcenie prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową oznacza, że mamy do czynienia z tym samym podmiotem, który kontynuuje działalność jednoosobowej firmy osoby fizycznej. Przepisy prawne uznają, że przekształcenie prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową jest ogólną sukcesją praw i obowiązków w zakresie prawa cywilnego, prawa administracyjnego oraz prawa podatkowego, a więc wszystkie przywileje, decyzje i ulgi przechodzą z mocy prawa na nowy podmiot.

Jednym z poważniejszych minusów jest jednak to, iż proces przekształcenia prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową jest czasochłonny. Przekształcenie wymaga też przygotowania szeregu dokumentów (plan przekształcenia w formie aktu notarialnego – art. 584(6) k.s.h., wycena składników majątku przedsiębiorcy przekształcanego, przygotowanie sprawozdania finansowego, itp.) oraz czynności (np.: zweryfikowanie planu przekształcenia przez wyznaczonego przez sąd rejestrowy biegłego rewidenta). Dla tych przedsiębiorców, którzy nie muszą się decydować na przekształcenie aby uniknąć długotrwałej procedury przenoszenia koncesji, pozwoleń i zezwoleń na nowy podmiot aport przedsiębiorstwa będzie wciąż atrakcyjną alternatywą w stosunku do opcji przekształcenia.

Innym negatywnym aspektem przekształcenia jest to, iż spółka z o.o. jest podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych i może dochodzić do ekonomicznego podwójnego opodatkowania podatkiem dochodowym (raz – na etapie opodatkowania zysków spółki kapitałowej i drugi raz na poziomie wypłaty dywidendy udziałowcom spółki kapitałowej). Niemniej jednak przekształcenie prowadzonej jednoosobowej działalności gospodarczej w spółkę kapitałową jest dobrym wstępem do dalszych czynności prowadzących do optymalizacji  prowadzonej działalności gospodarczej.

foto dzięki uprzejmości amenic181 / freedigitalphotos.net

Czy wymagana jest zgoda współmałżonka na sprzedaż udziałów?

zgoda małżonka

Takie pytanie – czy wymagana jest zgoda współmałżonka na sprzedaż udziałów – pojawia się najczęściej w trakcie postępowania rozwodowego. Typowa sytuacja, gdy żona dowiaduje się w trakcie rozwodu, iż małżonek zamierza sprzedać albo sprzedał przed złożeniem pozwu rozwodowego wszystkie posiadane przez siebie udziały w spółkach z o.o. i nie ma majątku.

Odpowiedź na tak zadane pytanie trzeba zacząć od wyjaśnienia, za jakie środki został pokryty kapitał zakładowy, gdy udziały były obejmowane przez współmałżonka lub z jakiego majątku pochodziły środki pieniężne, gdy udziały były nabywane przez współmałżonka od poprzedniego udziałowca.

Jeśli środki pieniężne, przeznaczone następnie na nabycie (objęcie) udziałów, pochodziły z majątku odrębnego (osobistego) współmałżonka to także i te udziały weszły do majątku osobistego współmałżonka.

Ale udziały nabyte przez współmałżonka mogą być też sfinansowane z środków finansowych należących do majątku wspólnego małżonków. Co w takiej sytuacji? Czy nabyte udziały także staną się majątkiem wspólnym małżonków? Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, w wypadku nabycia przez małżonka ze środków pochodzących z majątku wspólnego, w drodze czynności prawnej, udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, wspólnikiem staje się tylko małżonek uczestniczący w tej czynności (zobacz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 1999 r., sygn. I CKN 1146/97).

Jednak nie ma przeszkód, aby w momencie nabywania udziałów i finansowania tego zakupu z majątku wspólnego małżonków, małżonkowie uzgodnili, że nowe udziały są nabywane do wspólnego majątku małżeńskiego. Małżonkowie mogą też umówić się, iż tymczasowo zakup udziałów będzie sfinansowany z środków pochodzących ze wspólności majątkowej małżeńskiej a następnie „tymczasowe finansowanie” ze wspólnego majątku małżeńskiego zostanie rozliczone między małżonkami stosownie do art. 45 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (zobacz: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2004 r. III CZP 46/04). Przepis zawarty w art. 45 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, stanowi, że: „Każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód. Może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku w chwili ustania wspólności.”.

Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, regulując zasady zarządzania wspólnym majątkiem małżeńskim wskazują na zamknięty katalog czynności, które wymagają zgody drugiego małżonka. Zgodnie więc z art. 37 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zgoda drugiego małżonka jest potrzebna do dokonania:

  1. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia nieruchomości lub użytkowania wieczystego, jak również prowadzącej do oddania nieruchomości do używania lub pobierania z niej pożytków,
  2. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia prawa rzeczowego, którego przedmiotem jest budynek lub lokal,
  3. czynności prawnej prowadzącej do zbycia, obciążenia, odpłatnego nabycia i wydzierżawienia gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa,
  4. darowizny z majątku wspólnego, z wyjątkiem drobnych darowizn zwyczajowo przyjętych.

Wśród powyżej zacytowanego wyliczenia czynności do których wymagana jest zgoda współmałżonka nie ma wymienionych czynności związanych z nabywaniem (obejmowaniem) lub zbywaniem udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. Czynności związane z udziałami w spółce z o.o. mogą być skutecznie podejmowane przez jednego małżonka nawet wtedy, gdy udziały te wchodzą w skład majątku dorobkowego małżonków.

Czy więc małżonek nie ma żadnego wpływu na zamiar zbycia udziałów planowany przez współmałżonka, gdy udziały te należą do majątku wspólnego małżonków? Mimo, iż nie jest wymagana zgoda małżonka na zbycie udziałów to małżonek może sprzeciwić się zamiarowi współmałżonka dotyczącemu zbycia udziałów w spółce z o.o.. Zgodnie z art. 36 § 1 i § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: „Małżonek może sprzeciwić się czynności zarządu majątkiem wspólnym zamierzonej przez drugiego małżonka, z wyjątkiem czynności w bieżących sprawach życia codziennego lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanej w ramach działalności zarobkowej. Sprzeciw jest skuteczny wobec osoby trzeciej, jeżeli mogła się z nim zapoznać przed dokonaniem czynności prawnej.”.

foto dzięki uprzejmości David Castillo Dominici / freedigitalphotos.net

Odwołany członek zarządu nie został wykreślony z KRS

odwołanie członka zarządu

W przypadku odwołania istniejącego zarządu oraz powołania nowych członków zarządu (tj. od dnia pojęcia uchwały odwołującej starych członków i powołującej nowych) zobowiązanymi do zgłoszenia dokonanych zmian są wyłącznie nowi członkowie zarządu. To oni podpisują formularze, na których zgłasza się dokonane zmiany w zarządzie. Wykreślenie odwołanych członków zarządu i powołanie nowych jest deklaratoryjne, co oznacza, że odwołanie poprzedniego zarządu oraz powołanie nowego zarządu nastąpiło w dniu wejścia w życie uchwały Zgromadzenia Wspólników, a poinformowanie o tych faktach Krajowego Rejestru Sądowego ma znaczenie wyłącznie informacyjne, aby osoby trzecie mogły sprawdzić, kto jest uprawiony do reprezentowania spółki z o.o.. Odwołany członek zarządu nie jest ani uprawniony ani też zobowiązany do zgłoszenia zmian w zarządzie.

Zgodnie z przepisami każda zmiana w składzie zarządu spółki z o.o. winna być zgłoszona do Krajowego Rejestru Sądowego w terminie 7-dni (art. 22 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym: „wniosek o wpis do Rejestru powinien być złożony nie później niż w terminie 7 dni od dnia zdarzenia uzasadniającego dokonanie wpisu, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.”). Właściwe formularze, na których należy dokonać zgłoszenia odwołania członków zarządu poprzedniego zarządu oraz powołania nowych członków zarządu można pobrać ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości.

Co jednak należy zrobić, gdy odwołany członek zarządu dowiaduje się po jakimś czasie, że nowy zarząd nie zgłosił zmian w składzie organu zarządzającego spółką z o.o.?

Odwołany członek zarządu powinien zwrócić się z pismem do sądu rejestrowego przechowującego akta rejestrowe spółki, aby w trybie art. 24 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym sąd zobowiązał nowy zarząd spółki do zgłoszenia zmian dotyczących składu osobowego zarządu. Do pisma należy dołączyć uchwałę Zgromadzenia Wspólników, na podstawie której odwołano członka zarządu zwracającego się z pismem. Sąd rejestrowy wezwie nowy zarząd do zgłoszenia zmian, pod rygorem zastosowania grzywny. Sąd może też z urzędu dokonać zmian składu osobowego zarządu, o ile dołączone do pisma odwołanego członka zarządu dokumenty będą dowodziły, iż faktycznie doszło do zmiany składu osobowego w zarządzie.

Czy w okresie od odwołania członka zarządu do dnia zarejestrowania zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym odwołany członek zarządu odpowiada materialnie za podjęte w tym czasie decyzje nowego zarządu?

Członkowie zarządu ponoszą odpowiedzialność całym swoim teraźniejszym i przyszłym majątkiem za bezskuteczność egzekucji przeciwko spółce czyli za to, że wierzyciele spółki nie mogą się zaspokoić z jej majątku. Odpowiedzialność członka zarządu dotyczy jednak wyłącznie decyzji podjętych w czasie, kiedy dana osoba zasiadała w zarządzie spółki.

Zgodnie z brzmieniem art. 299 k.s.h., jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania. Ale jeśli dana osoba została odwołana (lub sama zrezygnowała z zasiadania w zarządzie) to od dnia jej odwołania (lub rezygnacji), odwołany członek zarządu nie podlega subsydiarnej odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Powyższy wniosek potwierdza też orzecznictwo sądów. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2010 r. (sygn. akt. V CSK 172/10) Sąd Najwyższy wskazał, że nieujawnione w rejestrze odwołanie członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zwalnia go od odpowiedzialności wynikającej z art. 299 § 1 kodeksu spółek handlowych.

foto dzięki uprzejmości artur84 / freedigitalphotos.net

Sprawozdania finansowe spółki – gdzie je można znaleźć?

Rozpoczęcie współpracy z nowym kontrahentem wymaga podjęcia kilku kroków w celu oceny jego rzetelności oraz kondycji finansowej. Jednym z prostszych sposobów jest przeanalizowanie sprawozdania finansowego spółki, która nas interesuje.

Zacznijmy więc od początku, jakie spółki są zobowiązane do publikacji rocznych sprawozdań finansowych w sądzie rejestrowym. Obowiązek przekazania do właściwego sądu rejestrowego sprawozdania finansowego spółki dotyczy wyłącznie podmiotu, który jest zobowiązany, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o rachunkowości, do prowadzenia pełnych ksiąg rachunkowych. Takimi podmiotami są m.in. spółki handlowe, a więc spółki osobowe (spółka jawna, komandytowa, partnerska, komandytowo-akcyjna) oraz spółki kapitałowe (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółka akcyjna). Spółki te mają obowiązek, w ciągu 15 dni od zatwierdzenia sprawozdania finansowego, do złożenia we właściwym sądzie rejestrowym, rocznego sprawozdania finansowego wraz z innymi dokumentami (uchwałą zatwierdzającą sprawozdanie finansowe, uchwałą o podziale zysku lub pokryciu straty, sprawozdania z działalności oraz opinii biegłego rewidenta – jeśli jest wymagana). Powyższe dokumenty są składane do akt rejestrowych spółki i są one dostępne nieodpłatnie dla każdego, kto zamówi do przeglądu akta interesującej go spółki. Wzmianka o złożeniu dokumentów jest zamieszczana w dziale 3 rejestru przedsiębiorców KRS. Tak wygląda informacja o złożeniu rocznego sprawozdania finansowego:

sprawozdanie finansowe spółki

Na podstawie powyższej informacji wiemy, że interesująca nas spółka złożyła za lata 2006-2012 sprawozdania finansowe. Bezpłatną informację odpowiadającą odpisowi aktualnemu spółki można pobrać ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości: krs.ms.gov.pl, wchodząc w zakładkę “Wyszukaj Podmiot”.

A więc aby uzyskać dostęp do sprawozdań finansowych interesującej nas spółki trzeba się udać do czytelni sądu rejestrowego, który przechowuje akta tej spółki. Jaki sąd jest właściwy dla danej spółki można też dowiedzieć się z nieodpłatnej informacji uzyskanej ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Informacja o właściwym sądzie jest publikowana na pierwszej stronie odpisu aktualnego i wygląda następująco:

sąd właściwy dla spółki

Innym sposobem na uzyskanie sprawozdań finansowych jest zamówienie usługi świadczonej przez kancelarie prawne specjalizujące się, za symboliczną opłatą, w skanowaniu sprawozdań finansowych interesujących klientów podmiotów gospodarczych. Przy takim zamówieniu trzeba pamiętać aby zamówić fotokopie sprawozdań finansowych z akt rejestrowych spółki a nie wskaźniki ekonomiczne dotyczące spółki czy też przegląd informacji dostępnych w Internecie.

Sprawozdania finansowe składane za 2017 rok i następne można jedynie obejrzeć za pośrednictwem Internetu: Sprawozdanie finansowe składane elektronicznie.

Czy skazany może założyć spółkę z o.o.?

skazany zakłada spółkę z o.o.

Wydaje się na pierwszy rzut oka, że odpowiedź na pytanie – czy skazany może założyć spółkę z o.o. powinna być przecząca. Ale jaka naprawdę jest odpowiedź na to pytanie?

Przepisy kodeksu spółek handlowych (art. 18 k.s.h.) uniemożliwiają osobom skazanym za określone, szczegółowo wymienione przestępstwa, zasiadanie w zarządzie lub radzie nadzorczej spółek z o.o. (oraz spółek akcyjnych). Nie ma przy tym znaczenia, czy wyrok jest w zawieszeniu, czy też nie. Natomiast ma znaczenie czy skazanie nastąpiło w wyroku polskiego sądu karnego czy też sądu karnego innego państwa. Zgodnie z komentarzami, istotne jest wyłącznie skazanie przez polski sąd karny.

Zakaz pełnienia funkcji członka zarządu albo członka rady nadzorczej dotyczy przestępstw określonych w kodeksie karnym: przeciwko ochronie informacji (art. 265-296 k.k.), przeciwko wiarygodności dokumentów (art. 270-277 k.k.), przeciwko mieniu (art. 278-295 k.k.), przeciwko obrotowi gospodarczemu (art. 296-309 k.k.), przeciwko obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi (art. 310-316 k.k.), a także przestępstw określonych w kodeksie spółek handlowych: dokonanych przez ogłoszenie danych nieprawdziwych albo przedstawienie takich danych organom spółki, władzom państwowym lub rewidentom (art. 587 k.s.h.), dokonanych przez wystawienie fałszywych zaświadczeń o złożeniu akcji uprawniającej do głosowania czy użyczanie innemu akcji nieuprawniającej go do głosowania (art. 590 k.s.h.), dokonanych przy głosowaniu na walnym zgromadzeniu lub wykonywaniu praw mniejszości (art. 591 k.s.h.). Przy rejestracji spółki z o.o. warto dołączyć do dokumentów oświadczenie członków zarządu o tym, że nie zostali skazani za wyżej wymienione przestępstwa – oświadczenie członka zarządu.

Przepisy kodeksu spółek handlowych nie regulują jednak sytuacji, gdy skazany chce założyć spółkę z o.o. i zostać wyłącznie udziałowcem tej spółki. Należy więc uznać, że prawomocne skazanie nie jest negatywną przesłanką do posiadania udziałów (akcji) w spółkach kapitałowych lub do zakładania nowych spółek. Na marginesie można wskazać, że sąd karny może zakazać skazanemu prowadzenia konkretnego rodzaju działalności gospodarczej, jeżeli działalność taka zagrażałaby “istotnym dobrom chronionym prawem” (art. 39 pkt. 2 k.k. w zw.  z art. 41 § 2 k.k.). Taki zakaz może zostać orzeczony na maksymalnie 15 lat, a w pewnych sytuacjach nawet dożywotnio. Jednakże ten zakaz nie może dotyczyć obejmowania lub nabywania udziałów w spółkach z o.o. Na koniec należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego: „Zakaz wskazany w art. 41 § 2 k.k. nie może oznaczać całkowitego wyłączenia aktywności gospodarczej osoby, wobec której jest on orzekany.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2011 r., sygn. akt III KK 169/11).

foto dzięki uprzejmości Grant Cochrane / freedigitalphotos.net